www.koniczynka.strefa.pl

Magda&Broszka

Cześć

Mimo mroźnej pogody jeźdźców w stajni nie zabrakło Wink

Dzisiaj już od rana czekałyśmy z mama na przyjazd naszej nowej 700 kilowej pociechy Laughing

Zabijając czas czyszczeniem Broszki .. Kiedy sie zjawiła zawzięta Madzia dala jej marchewkę, i wzięła ją na jazdę (ją znaczy jego xDD) Twisted Evil

Chodził super mimo spięcia związanego ze zmianą miejsca zamieszkania Wink

Mimo swojej śl
ąskiej rasy nosił ogon jak czysty Arab Very Happy

Pooglądał sobie dziwne stwory zwane kucykami po czym, już podporządkował sie moim poleceniom Rolling Eyes

Nie będe już Wam tak zanudzać ale Lord to facet w którym zakochałam (a własciwie zakochalysmy) sie od pioerwszego wejrzenia;** Rolling Eyes

Później chwilkę pojeździłam na Broszencji po czym mróz spędził mnie z ujeżdżalni... Shocked

Pozdrawiam wszystkich ciepło Exclamation

i dozobaczenia w naszym stajennym igloo Cool

PS: Zdjęcia z jazd pojawią się pewnie niedługo.. Twisted Evil

papa

Gustaw

Chcialam powiedziec , ze gratuluje 5 osoba, ktore maja szanse na nagrode czyli Ani R. Ewelinie, Zuzi, Marcie i Emilce. Zapraszam innych do brania udzialu w kursie i zdobyciu nagrody. Pochwalic musze dziewczyny i konie bo dzisiaj bardzo ładnie wszystkie pracowaly. Z Ewa mialysmy wspanialy galopik po lakach skapanych sniegiem:)....Do zobaczenia wkrotce!!

^KoNiArEcZkA^

Hej

Ferie uważam za rozpoczęte, i to całkiem miłym akcentem Smile

Po 1 byłam w stajni, po 2 jeździłam na Milady, po 3 nie było tragedii w wykonaniu Maryśki i/lub moim, po 4 ekipa na jeździe była do zniesienia Laughing

a po 5 wiosna idzie Very Happy

Dzisiaj jednak pogoda nie była najlepsza, ale fakt faktem było powyżej 0 Smile

i mam nadzieję że będzie tylko lepiej. Jak już wspomniałam jeździłam na Milady. Nie było najgorzej. W stępie i kłusie troszkę się wlekła, ale szła Very Happy

Początek galopu... oczywiście nie mogło być tak jak za 'starych, dobrych' czasów, musiała troszkę pokombinować ale potem było już ok, tempo miała super, nie pędziła jak głupia tak jak to ostatnio miała w zwyczaju jak już się rozkręciła (może dlatego że było ślisko, albo porostu się słuchała) i nie była też do pchania, w sam raz Cool

Jeździłam z: Emila - Bella, Ewe - Libacja, Zuzia - Szpieg, Marta - Deysy.
Dzień zaliczam do udanych Wink

PS Dziękuje Pani Bożence za pożyczenie kasku, odwiesiłam pod siodło Broszki Smile

emila

Tak jak wyżej napisała Ania jeździłam dziś na Belli w składzie wyżej również podanym. Smile

Mnie osobiście jeździło się fajnie , ponieważ na początku nie dogadywałam się z koniem lub po prostu nie umiem jeździć, na szczęście pod koniec jazdy przełamałam się i stwierdziłam , że jednak galop musi być nie ma lenistwa i myślę iż wybór był wspaniały Bella chodziła jak złoto Very Happy

Byłam wręcz w szoku ,że po tak krótkiej chwili można zacząć lepiej i skończyć szczęśliwie ,że można było spędzić tak wspaniale ten czas Very Happy

Ale jeszcze zdarzyło się coś czego ja , Ania i Ewe nie spodziewałyśmy się ,a więc poszłyśmy do Czesia i nie chciał podejść do nas bo kucki mu na to nie pozwalały więc weszłam tam i dałam mu marchewkę nagle Kacuś się na niego rzucił i Czesłwa zaczął pluć ja zamknięta w boksie z 3 kucykami i 1 lamą , byłam w szoku nie mal dostała bym tam zawału ,a dziewczyny po prostu płakały ze śmiechu na ten widok... A ja w panice chciałam wyskoczyć z boksu nad drzwiczkami ,a że nie mam zdolności skokowych zawisłam na drzwiach niczym worek kartofli Twisted Evil

I to wszystko na ten wspaniały zimowy dzień .

Dziękuje wam wszystkim za miłe chwile jakie mogę z wami przeżyć .

Gustaw · Wysłany: Wto 18:17, 02 Mar 2010 Temat postu:

Wiosna idzie a wraz z nia roztypy, ale i na szczescie słoneczko!! Ostatnio koniki popracowaly sobie, bo byly ferie i wszystkie chodzily ładnie,a jezdzcy radzili sobie super podczas jazdy w tej ciapie:)
Dzisiaj jezdziłam na 4 konikach i wszystkie spisały sie rewelacyjnie. Drajwer podniecał sie faktem ze jezdzi po łakach po przerwie zimowej i to było jedynym minusem dnia dzisiejszego. Balanga mimo sprasznego wiatru chodziła wrecz idealnie, Deyzy była bardzo grzeczna na łakach i nawet zapomniała, ze w sobote machala glowa:)( ps, w niedziele poznalam przyczyne- błoto na ujezdzalni) A Lizunia na super podłozu na ujezdzalni popracowała w skupieniu i pełnym odprezeniu:) W czwartek kolejny dzien zmagan konsko- Asiowych mam ndzieje ze rownie przyjemnych jak dzisiaj.

Pozdrawiam Asia

ewe · Wysłany: Sob 19:22, 27 Mar 2010 Temat postu:

hej, w końcu przyszła wiosna, słoneczko świeci i życie staje się piękniejsze Cool

Ja osobiście nie mogłam się już doczekać pięknych wiosennych dni, kiedy to jak dzisiaj pogoda jest idealna, konica na której jeździłam (Deysy) chodziła bardzo dobrze, a co najważniejsze można nareszcie skakać Laughing

Dzisiaj jeździłam z Anią, która jak zawsze jeździła na Milady i one również skakały i jak każdy wie Milady kocha skakać więc Ania niestety nie masz wyjścia również musisz pokochać skoki jak i ona, nie masz innego wyjścia Twisted Evil

na jeździe była z nami p. Asia która również jest wierna swojemu konikowi Balandze i one również skakały. Zapomniała bym na jeździe była jeszcze p. Marek, który też skakał Very Happy

^KoNiArEcZkA^ · Wysłany: Sob 21:08, 27 Mar 2010 Temat postu:

To fakt, pogoda coraz lepsza i coraz więcej można porobić z końmi na dobrym podłożu ujeżdżalni. Dzisiaj były to skoki. Marysi wystawiłam ocenę 6- (minus za to nakręcanie się troszkę) a sobie 1+ (plus za to że nie spadłam Mr. Green

) Maryś chodziła dzisiaj ok, na początku gdy nie wiedziała jeszcze że będziemy skakać miała tego swojego focha Laughing

ale jak tylko zobaczyła przed sobą krzyżaczka od razu jej przeszło, no może nie do końca ale i tak było lepiej niż zwykle. Ja natomiast masakra, chyba nigdy nie nauczę się dobrze skakać Very Happy

, na szczęście Milady jest cierpliwym nauczycielem i wytrwale znosiła moje błędy. W nagrodę dostała dużo buziaczków i ulubione jabłuszko Very Happy

Potem przywitaliśmy nowego konika i sruuu do domku Cool

KaraPatus · Wysłany: Nie 20:24, 28 Mar 2010 Temat postu:

To mamy znowu nowego konika w stajni? Smile

Gość · Wysłany: Pon 10:42, 29 Mar 2010 Temat postu:

Nie MY tylko P. Tamara.

Ania R. Wink

KaraPatus · Wysłany: Pon 20:05, 29 Mar 2010 Temat postu:

Coś mi się właśnie tak wydawało Wink

bo na kuligu P. Tamara coś mówiła o koniku
To gratulacje Pani Tamaro i życzę owocnej współpracy Very Happy

KaraPatus

Witam!
Coś widzę, że mało kto teraz pisze, więc rozkręćmy ten temat.
Dzisiaj miałam trening ujeżdżeniowy na Belli. Było po prostu za***...fajnie yhm no :p Bella chodziłam mi super i nawet powiem, że się mnie słuchała. Szczerze mówiąc to trening świetny tym bardziej, że mój pierwszy indywidualny ujeżdżeniowy w koniczynce i w życiu Laughing

Ale myslałam, że będzie gorzej bo od 3 miesięcy nie siedziałam na koniu. Przyznam szczerze, że Pani Asia mnie wymęczyła i za to dziękuję bardzo bo mi się należało Smile

Pani Asiu więcej takich jazd! Very Happy

Już bardzo dawno temu nie miałam takiej fajnej i porządnej jazdy. I nieważne, że padało i była brzydka pogoda, warto było jechać. Jeszcze raz DZIĘKUJĘ! Very Happy

Magda&Broszka

Cześć ! Istotnie temat ma długą przerwę więc napiszę coś o moich wrażeniach z jazd. Odkąd (dzięki radykalnym działaniom Asi, za co jestem jej ogromnie wdzięczna) mamy z Magdą 2 normalne , kochane i dzielne konie jeździ mi się cudownie!Od wiosny, jak tylko uporządkowano las po srogiej zimie jeżdżę sobie na Mańku na samotne tereny, które zawsze uwielbiałam. Ostatnio Magda łaskawie pozwoliła mi jeździć na Heńku na ujeżdżalni(wtedy tylko kiedy zabiera Mańka do lasu na grzybobranie bo Heniek się wierci a Maniek stoi grzecznie tam gdzie się go zostawi).Heniek chodzi wspaniale i jest bardzo bardzo wygodny. Tak więc jazdy na Lordach są ogromną radością i frajdą. Pozdrawiam wszystkich Bożena

emila

Hej

Po długiej przerwie w jazdach , muszę powiedzieć że moim ulubieńcem w tereny stał się Szpieguś Mr. Green

po za tym o ile się nie mylę to był mój pierwszy wyjazd na łąki na nim , w dodatku zimą Smile

Było wręcz super , Dziękuje wszystkim za ten wspaniały wyjazd Smile

Gustaw

Dla mnie 99% terenow jest wyjatkowa i cudowna, ciesze sie , że zaufałas mi i Szpieg mogl sobie pogalopowac z Toba na grzbiecie:) w towarzystwie 3 fryzów Very Happy

Pozdrawiam i do jutrzejszego terenu!

emila

Hej

Dziś z Panią Asią i Zuzią byłam na łąkach .
Ten wyjazd był hardcorowy! maga dużo błota z którego , wynikło dużo śmiechu i dość nerwowy ale jak zawsze wyluzowany Szpieg , który postanowił , że po co będzie jechał za Lizą i Piotrusiem jak można szybciej i samemu ,a w dodatku kiedy już sobie tak pogalopował to nic mu nie leciało na mordkę ,a i ta moja wyobraźnia że wpadnę do rzeki z myślą skręcić w prawo czy w lewo hmm dosyć ciężki wybór .. Jak dla mnie było super , ale że to ja, to chociaż na chwilkę zsiadłam i po marudziłam sobie Twisted Evil