Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina-Milady
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:37, 10 Kwi 2008 Temat postu: Kiedy zaczęła się wasza przygoda z konikami ?? |
|
|
Piszcie na tym temacie kiedy zaczęła się wasza przygoda z końmi i z kąd do nich takie zamiłowanie Mam nadziej że spodoba wam się ten temat i opiszecie nam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zuzia-Libacja
Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:04, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda zaczeła się całkiem nie dawno bo zaledwie nie cały rok. Zamiłowanie poprostu konie są super
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zuzia-Libacja dnia Pią 20:06, 11 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina-Milady
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:15, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy Zuzia opowiadała jak fajnie jest w Koniczynce to stwierdziłam przyjechać.Pierwszego dnia się bardzo bałam ale potem było już coraz to lepiej,myśle że jeszcze jest troszeke strachu al;e już mało.I oczywiście też uważam że konie są suuuuuuuuuuuuperowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:29, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
moja przygoda z konmi zaczela sie 3 i pol roku temu w stajni pasat na odrzezach cz-wy. zaczynalo sie fajnie ale potem bylo strasznie. potem moj tata powiedzial ze u niego w pracy ma kolerzanke ktora ma konie i tak zaczelam jezdzic u Pani Asi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andzia
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 16:32, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
tam u gory to bylam ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dod
Dołączył: 26 Lip 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:03, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Przygoda z końmi.. Hehe ja to sie przyznawać ni epowinnam, bo po ostatnich jazdach stwierdzam ze sie cofnełam w czasie o jakieś 4 lata... ;P Jeżdżę od 2002r wiec to bedzie jakieś 6 lat już.. Alez ten czas szybko leci!! Niestety ostatnio mam coraz dłuższe przerwy w jeździe, spowodowane szkołą [dużo nauki...;|] brakiem czasu [szkoła ;| no i 3 kucyki którymi sie zajmuję] oraz brakiem stajni [jeździłam w Pegazie, tam sie uczyłam jeździć, ale stajnia owa zeszła na psy, potem tak tu i tam, to Lambada, to jakieś prywatne koniki.. Ale i tak nie za często.] Teraz jak trafiłam do Koniczynki jakieś 2 lata temu, to mam nadzieję, że tu zostanę na dłużej;) Bo stajnia jest super, konie świetne, co prawda jeździłam tylko na Libacji i Milary, ale reszta na pewno też jest spoko . Jeszcze nie zdażyło mi sie jeździć w Waszym towarzystwie, drodzy koledzy i koleżanki po fachu, ale mam nadzieję ze już wkrótce się poznamy i ze nie będzie to takie towarzystwo jak np w Pegazie czy lambadzie.. ;| pozdro:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaraPatus
Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 22:01, 06 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Moja przygoda z końmi zaczęła się hmmm... nie wiem... od kiedy miałam 2 albo 3 latka mama posadziła mnie kiedyś na kucyka i tak po tych przejażdżkach raz na jakiś czas zaczęłam kochać konie. W roku 2000 koleżanka powiedziała mi o lambadzie, że tam jeździ ja nie zastanawiając się niczym będąc małym dzieckiem powiedziałam mamie i tak zaczęłam jeździć. Później jak lambada się, ze tak powiem "rozpadła" trafiłam razem z koleżanką do goldregena tam pracowałam, jeździłam i w sumie to robiłam wszystko. Nauczyłam się tam wszystkiego co było możliwe od czyszczenia koni, sprzątania stajni do skoków, ujeżdżenia, prowadzenia jazd i zajeżdżania koni. Jak goldregen się rozpadł i na szczęście otwarto koniczyny jeździłam tam. Postawiłam tam całkowicie na sport i ostry trening. Po rozpadzie koniczyn trafiłam do koniczynki mam nadzieję, że ta stajnia jako jedyna się nie rozpadnie z tych wszystkich, a wręcz przeciwnie będzie się rozrastać.
Dobra już przestaje przynudzać moją historią i daje się innym wypowiedzieć. :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|